Skip to content

Kontakt z redakcją

redakcja24@studentprawa.com.pl

Skip to content

Student Prawa – portal prawniczy

  • Prawo
  • Windykacja należności
  • Studia prawnicze
  • Usługi
  • Home
  • Windykacja należności
  • Faktorzy biorą na siebie ryzyko niewypłacalności kontrahentów. Jego cena to blisko 300 mln zł

Faktorzy biorą na siebie ryzyko niewypłacalności kontrahentów. Jego cena to blisko 300 mln zł

Redaktor28 października, 2022

Im wyższe stopy procentowe i droższe raty kredytów bankowych, tym większe zainteresowanie przedsiębiorców usługami firm faktoringowych. Dzięki zamianie faktur na gotówkę mogą oni nie tylko chronić swoją płynność finansową, ale też ograniczać ryzyko niewypłacalności kontrahentów, gdyż to ostatnie faktorzy biorą na siebie. W efekcie nierzetelni przedsiębiorcy są winni firmom faktoringowym blisko 300 mln zł – wynika z danych Krajowego Rejestru Długów.

Branża faktoringowa pokonała kryzys związany z pandemią i już w I połowie 2022 r. odnotowała rekordowy wzrost obrotów (+33,2 proc. r/r) oraz liczby klientów (+8 proc. r/r). Według danych Polskiego Związku Faktorów (PZF), w ub. r. sektor obsłużył 21,1 mln faktur.

Mikrofaktoring zamiast kredytu

Rosnąca popularność faktoringu nie dziwi, jeśli weźmiemy pod uwagę trudności w uzyskaniu kredytów firmowych, zwłaszcza w segmencie mikro, małych i średnich przedsiębiorstw. Wg BIK, od stycznia do sierpnia br. liczba udzielonych przez banki kredytów dla mikrofirm w porównaniu z analogicznym okresem 2021 r. spadła o 11,4 proc., a ich wartość o 7,4 proc. W ujęciu ilościowym najwyższy spadek dotyczył kredytów inwestycyjnych (-31,8 proc.), zaś pod względem wartości ujemna dynamika dotyczy zarówno kredytów inwestycyjnych (-26,3 proc.), jak i kredytów obrotowych (-5,7 proc.). Oczywistym jest, że firmy, którym odmówiono finansowania w banku, poszukiwały rozwiązań finansowych w instytucjach pozabankowych.

– Faktoring dla mikrofirm to wciąż nowe rozwiązanie, ale z roku na rok notuje dwucyfrowe wzrosty. Ma on wiele korzyści i jest łatwiej dostępny niż kredyt z uwagi na koszty, wymagane dokumenty i inne formalności. Zainteresowanie tą usługą rośnie, a ubiegły rok i pierwsza połowa bieżącego były udane dla większości faktorów. Także firma NFG odnotowała ponad 30-procentowy wzrost wartości udzielnego finansowania względem 2021 roku – mówi Emanuel Nowak, ekspert NFG.

W tej beczce miodu jest jednak łyżka dziegciu. Firmy faktoringowe, które pomagają innym przedsiębiorstwom utrzymać płynność finansową, przejmują na siebie ryzyko związane z niewypłacalnością ich kontrahentów. To powoduje, że same mają spore kwoty zamrożone w należnościach ze strony innych firm.

– Przeterminowane płatności wobec faktorów ma niemal 12 tysięcy firm. Ich zobowiązania notowane w Krajowym Rejestrze Długów wynoszą blisko 300 mln zł. Średnie zadłużenie z tego tytułu wynosi obecnie 25 tysięcy złotych. Biorąc pod uwagę, że firmy faktoringowe pomagają innym przedsiębiorstwom utrzymać płynność finansową, to same muszą szczególnie o nią dbać. Jednym ze sposobów zabezpieczenia własnych interesów jest weryfikacja kontrahenta w KRD. W ciągu ostatnich pięciu lat faktorzy pobrali z rejestru półtora miliona takich raportów na temat przedsiębiorców  – mówi Adam Łącki, prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej.

JDG-i i handel głównymi dłużnikami

Największe problemy z uregulowaniem swoich zobowiązań wobec firm faktoringowych mają jednoosobowe działalności gospodarcze. Stanowią one prawie 3/4 dłużników i zalegają na przeszło 159,2 mln zł.

Pod względem branż największe zaległości wobec faktorów, przekraczające 88,7 mln zł, ma handel. Już niemal co czwarty dłużnik faktoringowy działa w handlu. Spore zaległości w płatnościach mają również przedstawiciele sektora budowlanego (44,7 mln zł) oraz TSL (44,6 mln zł). Tuż za nimi w Krajowym Rejestrze Długów widnieje przetwórstwo przemysłowe z 42,5 mln zł do opłacenia.

Wśród regionów najwięcej przeterminowanych zobowiązań wobec faktorów mają firmy z Mazowsza (55,2 mln zł). Razem z nimi w czołówce są też przedsiębiorstwa z województw: śląskiego (45 mln zł), małopolskiego (34,1 mln zł) i wielkopolskiego (32,5 mln zł).

Rekordzistką w zadłużeniu wobec faktorów jest spółka handlowa z Małopolski, od której firma faktoringowa chce odzyskać należności na ponad 5,2 mln zł.

Prezes firmy także może trafić do KRD

Oprócz weryfikacji kontrahentów w Krajowym Rejestrze Długów i dopisywania nierzetelnych przedsiębiorców, faktorzy wpisują do niego także solidarnie właścicieli i prezesów firm. Obecnie widnieje w KRD 358 takich informacji gospodarczych na łączną kwotę 17 mln zł długów. Najwyższe obciążenie pojedynczego prezesa-dłużnika to ponad 1,8 mln zł.

– Warto wiedzieć, że faktoring to nie jest plaster na skaleczenie, ale raczej szczepionka przeciwko chorobie. Po tę usługę powinny sięgać firmy, które chcą chronić swoją płynność finansową i obawiają się, że ich kontrahent może mieć problem z terminowym uregulowaniem faktury. W tej sytuacji rzeczywiście taka usługa jest dla nich najlepszym rozwiązaniem. Gorzej, jeśli po faktoring sięgają firmy, które same są w opłakanej kondycji finansowej, mają już przeterminowane zobowiązania i opóźniają płatności. Wtedy problemy kontrahenta mogą je tylko dodatkowo pogrążyć, bo kiedy kontrahent nie ureguluje zapłaty wobec faktora, ten będzie dochodził zapłaty od nich. Dlatego firmy faktoringowe weryfikują klientów przed nawiązaniem współpracy – tłumaczy Emanuel Nowak, ekspert NFG.

Prawo w Polsce

W Polsce największym problemem nie jest stosunkowo duża liczba prawników, ale przede wszystkim niska skłonność do korzystania z usług prawniczych.

To efekt przez lata ograniczania dostępu do zawodu przez oba samorządy  przez co sztucznie utrzymywana była niska liczba prawników w Polsce, co doprowadziło do sytuacji gdzie cena za usługi prawne byłą relatywnie wysoka przez co skłonność do korzystania z usług prawniczych niska. Utrzymująca się przez lata taka sytuacja w świadomości społecznej zbudowała obraz prawników jako niedostępnych i drogich. Nie były też przez lata podejmowane działania  mające na celu podniesienie świadomości prawnej społeczeństwa przez środowiska prawnicze, z uwagi na to, iż stosunkowo mała konkurencja na rynku nie wymuszał podejmowania tego typu działań.

Liberalizacja przepisów dotyczących przyjmowania na aplikacje prawnicze, szczególnie od 2002 roku zniesienie limitów przyjęć ilości osób na I rok aplikacji oraz od 2006 roku wprowadzenie państwowych egzaminów na aplikacje samorządowe, doprowadziło w konsekwencji od 2010 roku do gwałtownego wzrostu liczy prawników z uprawnieniami.

Był to czynnik, który spowodował, że Polska znalazła się w ścisłej czołówce krajów które w okresie ostatnich 15 lat odnotowały bardzo gwałtowny wzrost liczby prawników z uprawnieniami. Stabilny zaś rynek to taki, który rozwija się w sposób równomierny.

Usługi prawne odgrywają ważną i doniosłą rolę w społeczeństwie. Z punktu widzenia konkurencyjności jest to jednak rynek bardzo specyficzny. Po pierwsze, ocena udziału kancelarii prawnych w rynku jest utrudniona, ponieważ rynek usług prawnych ma charakter rozproszony, a do tego nie ma dostępnych danych dotyczących konkurencyjności publikowanych przez organy administracyjne lub samorządy zawodowe adwokatów lub radców prawnych. W takiej sytuacji najlepszym źródłem wiedzy o konkurentach są obsługiwani usługobiorcy.

Po drugie, usługodawcy muszą spełniać liczne warunki, aby otrzymać zezwolenie na świadczenie usług prawnych.

Po trzecie, proces transformacji oraz częściowe otwarcie dostępu do zawodów prawniczych znacząco zmieniły ustrojową i zawodową pozycję prawników.

Postępująca deregulacja rynku usług prawnych wymusiła na nich zwiększenie starań o rentowność prowadzonych działań, konieczność pozyskiwania informacji rynkowej oraz staranniejszego profilowania własnej oferty, nie mówiąc już o promocji. W usługach prawnych konkurowanie jest jednak utrudnione, ponieważ zasady pozyskiwania i informowania klientów są w dużym stopniu wyznaczane przez prawne i etyczne normy zawodowe. Powyższe sprawia, że prawnicy albo wcale nie mogą się reklamować, albo ich promocja jest bardzo ograniczona. Ponadto istnieją liczne bariery wejścia na rynek, które sprawiają, że młodym prawnikom coraz trudniej jest zakładać swoje kancelarie. Jednocześnie należy zaznaczyć, że przedmiot usług prawnych bardzo się zmienił, stając się wielokrotnie bardziej skomplikowany.

Powiększyła się też dysproporcja zasobów wiedzy, jakimi dysponują usługodawcy i usługobiorcy, zwłaszcza w obszarach związanych z wąskimi specjalizacjami prawnymi. Dysproporcja ta utrudnia racjonalny wybór usługodawcy czy też ocenę jakości świadczonych usług. Specyficzne jest również to, że nabywcy usług prawnych, w sytuacji gdy ich podstawowe wartości są zagrożone, często postępują emocjonalnie, wbrew tradycyjnemu mechanizmowi rynkowemu, opierającemu się na założeniu racjonalności postępowania konsumenta.

Według liczby mieszkańców przypadających na jednego prawnika wśród krajów Unii Europejskiej w 2015 roku Polska zajmowała 13 miejsce na 28. Jeden prawnik przypadał w Polsce na 728 obywateli, podczas gdy w Hiszpanii na 189, we Włoszech na 250, Grecji na 255 obywateli. Podkreślić jednak należy,  iż są w Unii Europejskiej kraje, w których liczba prawników w stosunku do liczby obywateli jest jednak istotnie mniejsza (np. w Finlandii, ponad 3,5-krotnie mniejsza niż w Polsce).

Średnia dla 28 krajów Unii Europejskiej wynosi 1 prawnik na 431 mieszkańców, co oznacza że w średnia liczba prawników w UE w stosunku do liczby mieszkańców jest prawie dwukrotnie wyższa (170%) niż w Polsce.

Im więcej prawników w stosunku do liczby mieszkańców tym najczęściej bardziej liberalne zasady uzyskiwania uprawnień zawodowych.

Co zapewne nikogo nie zaskakuje patrząc na tabelę, najbardziej liberalny model uzyskiwania uprawnień prawniczych w UE jest w Hiszpanii. Przez lata (2002-2011) Hiszpania jako w zasadzie jedyna spośród państw Unii Europejskiej nie wymagała od starających się o dostęp do adwokatury jakichkolwiek wymogów praktyki czy weryfikacji wiedzy. Do hiszpańskiej palestry można było wstępować bez odbycia obowiązkowej aplikacji. Praktyka adwokacka była otwarta dla wszystkich absolwentów prawa, którzy zajmowali się zawodowo udzielaniem porad prawnych, reprezentowaniem oraz obroną stron we wszelkiego rodzaju postępowaniach. By móc wykonywać zawód, należało także uzyskać członkostwo w jednej z lokalnych izb adwokackich.

Nawigacja wpisu

Previous: Odpowiedzialność członków zarządu za zobowiązania spółki. Kiedy jest właściwy czas na zgłoszenie upadłości?
Next: Getin Noble Bank a frankowicze

Podobne

Pozorne bankructwo, ukrywanie majątku i niegospodarność na szkodę wierzycieli

28 października, 202228 października, 2022 Redaktor

Zagrożenie niewypłacalnością

14 kwietnia, 202228 października, 2022 Redaktor
komornik sądowy

Komornik sądowy

4 grudnia, 20194 grudnia, 2019 Redaktor

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ostatnie wpisy

  • Holenderskie prawo imigracyjne – Kluczowe aspekty i procedury
  • Zamówienie paczki żywnościowej do więzienia przez internet
  • Getin Noble Bank a frankowicze
  • Faktorzy biorą na siebie ryzyko niewypłacalności kontrahentów. Jego cena to blisko 300 mln zł
  • Odpowiedzialność członków zarządu za zobowiązania spółki. Kiedy jest właściwy czas na zgłoszenie upadłości?

Najnowsze komentarze

  • Konrad - Windykacja należności
  • Janusz - Pomoc prawna
  • anka_98 - Pomoc prawna
  • Piotrek76 - Twarde prawo, ale prawo
  • evengelen - Twarde prawo, ale prawo

Kategorie

  • Adwokaci
  • Prawo
  • Studia prawnicze
  • Usługi
  • Windykacja należności
Copyright All Rights Reserved | Theme: BlockWP by Candid Themes.